Kominy w największych miastach Polski i co się z nimi wiąże



Wrocław, Kraków i Warszawa to jedne z największych miast Polski. Tętniące życiem, bogate kulturowo i obfitujące w zabytki, zapraszają w odwiedziny nie tylko obywateli polskich, ale także cudzoziemców. Każdy krajan kojarzy ikoniczne miejsca tych trzech miejscowości, ale jedno zawsze umyka nam sprzed oczu. Czy zwróciłeś kiedykolwiek uwagę na kominy we Wrocławiu, kominy w Krakowie czy kominy w Warszawie?

Nieodłączna część krajobrazu

Nie oszukujmy się. Kominy to ostatnia rzecz, która przykuwa Twoje oko, chyba że widzisz je z perspektywy lotu ptaka. A jednak są one nieodłączną częścią tych trzech miast. Kominy we Wrocławiu znacznie wyróżniają się na tle pozostałych dwóch miejscowości. Charakteryzuje je unikatowy styl, nie do podrobienia. Zawdzięczają to specjalnie trenowanym projektantom kominów, którzy dniami i nocami pracują nad ich nieskazitelnym pięknem. Dodatkową zaletą kominów we Wrocławiu jest materiał budulcowy – otóż kominy te tworzone są z najwyższej klasy ceramiki. Może nie widać tego na pierwszy rzut oka, ale uwierz – kominy wrocławskie posiadają najwyżej punktowane atesty i spełniają wysoko postawione standardy.

Kominy w Krakowie i Warszawie – to samo, coś innego?

Zupełnie inaczej wygląda sprawa kominów w Krakowie czy kominów w Warszawie. Nie charakteryzują się one tak wysoką jakością w porównaniu do dolnośląskich poprzedników. Można śmiało stwierdzić, że kominy te są średnio wytrzymałe, ale mimo wszystko warto w nie zainwestować. To tańsza wersja fantastycznych wrocławskich kominów, dostępna dla przeciętnego zjadacza chleba. Kominy w Krakowie tworzy się z surowca odrobinę różniącego się od materiału stosowanego w kominach w Warszawie. Nie oznacza to jednak, że któryś z tych wytworów jest gorszy od drugiego. Dodatkowo kominy te wyposażono w specjalne filtry, które nie pozwalają substancjom smolistym wydostawać się z obiegu. Instalując tego typu komin, świadomie przyczyniamy się do poprawienia jakości powietrza, które przecież wdychamy na co dzień.